Py$ka
Cześć mam straszny szacher - macher w związku z wyjazdem . Tata twierdzi że pojadę, a mama że chyba się nie uda. Jutro idę z tatą do biura LOT, dowiedzieć się ile będzie kosztował to w obydwie strony. Już nie mogę się doczekać. Chyba mam nowe przezwisko. Z tego co mi Klaudia opowiadała. Wszyscy się o mnie dopytują i nazywają mnie Kesha ?!! xdd :P Trzeba będzie zmienić ksywkę... Z tego co wiem jestem popularna w Szwecji.. aj ta Klaudia.. Jedyne co mnie martwi to fakt że możemy się nie spotkać.. Bądźmy dobrej myśli.. Oby wszystko się udało.. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz